Wygodny i ekonomiczny kocioł elektryczny

Wybór sposobu ogrzewania domu, czy pomieszczeń użytkowych to dziś niełatwa decyzja. Przy dostępnych na rynku modelach kotłów gazowych, olejowych i na paliwo stałe mamy jeszcze całą gamę alternatywnych metod pozyskania ciepła. Coraz większą popularnością cieszą się pompy ciepła i kominki z płaszczem wodnym. Jaką pozycję wśród tych źródeł ciepła zajmują kotły elektryczne? Choć energia elektryczna uchodzi za drogą, to ma tę przewagę nad innymi, że jej wykorzystanie jest bardzo wygodne.

Kotły elektryczne znalazły już swoje miejsce. Są idealne dla modernizowanych budynków, zwłaszcza zabytkowych, bez kominów, biurowców, w domach, gdzie nie ma możliwości wykorzystania innego paliwa. Stosunkowo wysoka cena prądu jest rekompensowana przez niskie koszty inwestycyjne związanie z budową instalacji grzewczej. Taka instalacja nie wymaga nakładów inwestycyjnych związanych z budową komina, ani specjalnego pomieszczenia przeznaczonego na kotłownię i skład opału. Do podłączenia urządzenia elektrycznego wystarcza odpowiedni przydział mocy w zakładzie energetycznym. Ponadto, dzisiejsze standardy technologii budowy domów zapewniają bardzo dobrą izolację termiczną, co gwarantuje zużycie niewielkiej ilości energii do zapewnienia komfortu cieplnego.
Jednak szczególną rolę zajmuje kocioł elektryczny, jako dodatkowe źródło ciepła, w instalacjach z zastosowaniem kotłów stałopalnych, termokominków i pomp ciepła.

{jumi [plugins/content/jumi/porady.html]}

Kocioł dwufunkcyjny E-TECH S

Przed wyborem kotła elektrycznego może zniechęcać inwestorów stosunkowo wysoka cena energii elektrycznej. Czy faktycznie koszty eksploatacji kotła elektrycznego są wyższe niż kotła zasilanego gazem ziemnym? Pan Piotr Sosnowski z firmy Kospel przekonuje nas, że nie jest to do końca prawda. „Do ogrzewania mieszkania np. o powierzchni 50-60 m² przeważnie zostanie dobrany kocioł elektryczny o mocy 6 kW. Na przykład, produkowane przez nas kotły elektryczne EKCO posiadają 6 stopni grzania, które załączają się automatycznie. Do codziennej pracy (na utrzymanie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach) w zupełności wystarcza moc 2-4 kW. Kotły gazowe załączają się najczęściej z minimalną mocą ok. 7 kW nie mówiąc już o tym, że najczęściej startują z wysokich parametrów, żeby docelowo zejść do niższych. W tym przypadku bardzo duża część energii cieplnej, która powinna zostać w pomieszczeniach ulatuje w komin. Dlatego tak istotne jest dobranie optymalnej mocy grzewczej”.
Współczesne, zaawansowane technologicznie kotły elektryczne występują w wersjach jednofunkcyjnych przystosowanych do centralnego ogrzewania oraz w dwufunkcyjnych łączących możliwość przygotowania c.w.u. oraz ogrzewania pomieszczeń. Nadają się do współpracy z różnymi typami grzejników. Jednak należy pamiętać, że im mniejsza pojemność całego układu, tym mniejsza jego bezwładność i lepsza możliwość regulacji. Precyzyjna regulacja temperatury i odpowiednie sterowanie pracą układu grzewczego dają wymierne oszczędności w eksploatacji. Najoszczędniejsze i najbardziej komfortowe jest stosowanie kotłów ze sterowaniem pogodowym. Sterownik kotła dodatkowo może kontrolować współpracę z zasobnikiem c.w.u., z dwoma obiegami grzewczymi i kotłem stałopalnym lub termokominkiem.

Wspomaganie kotłowni stałopalnych

Ogrzewanie kotłami na paliwa stałe jest obecnie najtańsze w eksploatacji, jednak niestety mało komfortowe. Należy w tym przypadku pamiętać o systematycznym uzupełnianiu paliwa i czyszczeniu kotła. Problemem są również dłuższe wyjazdy.
Kotły elektryczne są idealnym rozwiązaniem do wspomagania ogrzewania lokali, w których głównym źródłem ciepła są np. kotły węglowe lub kominki z płaszczem wodnym (rys. 1). W tym przypadku przy zachowaniu niewielkich kosztów eksploatacji zyskuje się wysoki komfort cieplny i pewność, że podczas nieobecności mieszkańców będzie utrzymywana odpowiednia temperatura.

Rysunek 1. Współpraca kotła EKCO z kominkiem z płaszczem wodnym lub z kotłem na paliwo stałe. (źródło: Kospel)

W układach, które łączą dwa źródła ciepła przyjęto zasadę, że kocioł elektryczny pracuje w przypadkach gdy wygaśnie nam w kotle na paliwo stałe, czyli w nocy oraz podczas dłuższych nieobecności, co stanowi ok. 20 % czasu. Przyjęto też, że teoretyczne zapotrzebowanie na ciepło w naszym klimacie dla domu jednorodzinnego, który spełnia współczesne normy budowlane (zapotrzebowanie na energię cieplną ok. 70 W/m2), wynosi ok. 100 kWh/m² na sezon grzewczy (200 dni – od września do kwietnia). Zatem do ogrzania domu o powierzchni 100 m² potrzeba ok. 10 000 kWh energii na cały sezon grzewczy (wykres 1).

Wykres 1. Porównanie kosztów eksploatacji kominków z płaszczem wodnym, kotłów węglowych oraz systemów grzewczych wykorzystujących je w połączeniu z kotłem elektrycznym.* (źródło: Kospel)

Na prezentowanym wykresie widać wyraźnie, że zastosowanie kotła elektrycznego do współpracy z kominkiem lub z kotłem węglowym tylko nieznacznie zwiększa koszty ogrzewania. W zamian zyskujemy wysoki komfort cieplny, brak potrzeby stałego nadzoru nad układem grzewczym oraz pewność, że podczas dłuższej nieobecności instalacja nie zamarznie, a dom się nie wychłodzi.

Obniżenie kosztów ogrzewania olejem opałowym lub propanem

Wszędzie, gdzie nie ma sieci gazowej do niedawna budowano kotłownie na olej opałowy lub stawiano zbiorniki z gazem płynnym. Dynamiczny wzrost cen tych paliw spowodował, że stały się one najdroższe w eksploatacji. Na przestrzeni ostatnich lat najpierw zrównały się z cenami ogrzewania elektrycznego, a następnie je przerosły. Jak widać na wykresie 2 roczny koszt eksploatacji kotła na olej opałowy, przy wcześniej opisanych założeniach (dla 100 m² domu potrzeba ok. 10.000 kWh / sezon grzewczy), przy wykorzystaniu gazu typu propan, wyniesie ponad 4 100 zł. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda z punktu widzenia użytkownika kotła opalanego olejem opałowym. Tu na ogrzewanie wydamy ok. 4 600 zł na rok. (wykres 2)

Wykres 2. Porównanie kosztów ogrzewania energią elektryczną, propanem, olejem opałowym oraz połączenia kotłów na olej i propan z kotłem elektrycznym.* (źródło: Kospel)

Wpięcie kotła elektrycznego do istniejącej instalacji jest łatwe i niedrogie inwestycyjnie. Jak widać na wykresie, zastąpienie kotła olejowego lub na propan kotłem elektrycznym przy zastosowaniu I i II taryfy (po 50 % czasu pracy kotła w każdej z nich) zmniejszy koszty eksploatacji. Jeszcze lepsze korzyści finansowe będą wynikały ze współpracy obu kotłów. Kocioł olejowy lub na propan pracowałby w ciągu dnia, natomiast kocioł elektryczny podczas II taryfy. Przy domu o powierzchni 100 m2 koszt zakupu kotła elektrycznego zwróciłby się już po około dwóch sezonach grzewczych. Na podstawie materiałów firmy Kospel autorstwa Piotra Sosnowskiego oraz materiałów firmy ACV

* Przedstawione wykresy prezentują dane obliczone wg cen z lipca 2008 roku