Elektryczne, pojemnościowe podgrzewacze wody

Szybko i niedrogo? Mamy sposób na uzyskanie ciepłej wody zaraz po odkręceniu kranu. Gwarantują nam to elektryczne pojemnościowe podgrzewacze wody. Koszty oleju i gazu są wysokie, dlatego takie ogrzewanie jest alternatywą i tanim, ekologicznym rozwiązaniem.


Elektryczne, pojemnościowe podgrzewacze wody
Na rynku jest w tej materii spora konkurencja. Elektrycznych pojemnościowych podgrzewaczy nie brakuje. Zanim zdecydujemy się na któryś z nich, powinniśmy precyzyjnie określić swoje oczekiwania co do sposobu korzystania z ciepłej wody. W tym celu musimy doprecyzować zapotrzebowanie naszego klienta na ciepłą wodę. Zależy ono od następujących czynników: wielkości pomieszczenia, liczby punktów poboru wody (kranów), liczby użytkowników, wyposażenia łazienki (lub łazienek), przyzwyczajeń i upodobań korzystających z ciepłej wody. Musimy też poznać cechy podgrzewaczy dostępnych na rynku. Cechy te zależą od konstrukcji tych urządzeń, a zatem i sposobu, w jaki podgrzewają wodę. A sposoby są dwa: przepływowy, czyli „na bieżąco”, i pojemnościowy, czyli z magazynowaniem. Skupmy się na tym drugim.

Fot. 1. Nowoczesne podgrzewacze są proste w montażu.
Fot. 1. Nowoczesne podgrzewacze są proste w montażu. Fot. ATLANTIC
Fot. 2. Aby ustrzec się przed korozją, warto zadbać o właściwy serwis. Fot. ATLANTIC
Fot. 2. Aby ustrzec się przed korozją, warto zadbać o właściwy serwis. Fot. ATLANTIC

Jak działają elektryczne, pojemnościowe podgrzewacze wody?

Elektryczne pojemnościowe podgrzewacze wody najpierw wodę podgrzewają, a następnie ją magazynują. Stałą temperaturę w urządzeniu zapewnia termostat oraz izolacja cieplna, którą jest zazwyczaj kilkucentymetrowa (3-8 cm) warstwa pianki poliuretanowej, polistyrenowej lub wełny mineralnej. Do wyboru na rynku mamy zbiorniki wiszące, pionowe, poziome, wykonane ze stali lub z dobrych tworzyw sztucznych. Montuje się je w dogodnych dla nas miejscach w łazience, wespół z armaturą, z którą współpracują. Można je postawić lub powiesić na ścianie. Dzielą się na ciśnieniowe oraz bezciśnieniowe. Ciśnieniowe mają w zbiorniku takie ciśnienie, jakie panuje w instalacji wodnej. Mogą zasilać jeden lub więcej punktów poboru wody. Do zasilania pojedynczych punktów stosuje się niewielkie podgrzewacze o pojemności od 10 do 30 litrów, możliwe do zamontowania w szafkach. Większe podgrzewacze – o pojemności od kilkudziesięciu do kilkuset litrów można zawiesić bezpośrednio pod sufitem niemal w każdym pomieszczeniu. Dostarczają wodę do kilku punktów poboru na raz. Mogą pracować w instalacji podłączonej do sieci wodociągowej lub zaopatrywanej w wodę z własnego ujęcia i wyposażonej w hydrofor. Są wykonane z trwałych materiałów, takich jak stal nierdzewna ocynkowana lub stal pokryta warstwą emalia porcelanowo-szklana. Te bezciśnieniowe natomiast są małych rozmiarów (o pojemności 5-15 litrów), dlatego ich montaż jest najłatwiejszy – wszędzie znajdzie się na nie miejsce. Niestety, mogą zasilać tylko jeden punkt poboru: umywalkę lub zlewozmywak. Umieszcza się je nad lub pod przyborem. Zazwyczaj są sprzedawane razem ze specjalną baterią, która redukuje ciśnienie wody – z tego, jakie panuje w instalacji, do tego, pod jakim pozostaje woda w zbiorniku. Tak więc decyzję co do wyboru ciśnieniowego lub bezciśnieniowego podgrzewacza trzeba wnikliwie przemyśleć i wziąć pod uwagę przede wszystkim to, ile punktów podgrzewacz będzie obsługiwał. W obu wypadkach należy wybrać podgrzewacz z wysokiej jakości anodą, która chroni zbiornik przed korozją. Jeśli zainwestujemy w nią trochę pieniędzy, nie będziemy się musieli obawiać, że urządzenie szybko nam zniszczeje.

Fot. 3. Estetyka i dyskrecja – montując nowoczesny podgrzewacz, można być pewnym, że spełnimy te warunki. Fot. STIEBEL ELTRON
Fot. 3. Estetyka i dyskrecja – montując nowoczesny podgrzewacz, można być pewnym, że spełnimy te warunki. Fot. STIEBEL ELTRON

Fot. 4. Efektowne urządzenie potrafi nawet... ozdobić pomieszczenie. Fot. KOSPEL
Fot. 4. Efektowne urządzenie potrafi nawet… ozdobić pomieszczenie. Fot. KOSPEL

Damy radę czyli montaż elektronicznych pojemnościowych podgrzewaczy wody

A jak wygląda montaż elektronicznych pojemnościowych podgrzewaczy wody w trudnych warunkach? Na przykład w pomieszczeniach o niskiej temperaturze (piwnica, komórka, chłodnia) izolujemy zawsze przewody. W ten sposób możemy ograniczyć straty ciepła wody biegnącej przez przewody. Chyba że mamy możliwość podłączenia przewodu cyrkulacyjnego (niektóre podgrzewacze go dopuszczają). Wówczas stwarzamy takie warunki, aby zaistniał stały, niewielki przepływ wody w instalacji. Efekt? Zaraz po odkręceniu kranu mamy ciepłą wodę. No i oczywiście montujemy dowolne, dostępne w szerokiej sprzedaży baterie. Nasze podgrzewacze można podłączyć do instalacji elektrycznej – 230 V, oczywiście z małymi wyjątkami, które wyraźnie muszą mieć wskazane ograniczenia.

Fot. 5. Podgrzewacze większych rozmiarów można zabudować. Fot. ATLANTIC
Fot. 5. Podgrzewacze większych rozmiarów można zabudować. Fot. ATLANTIC

Na co zwrócić uwagę przy zakupie elektronicznego pojemnościowego podgrzewacza wody

Przy zakupie elektronicznego, pojemnościowego podgrzewacza wody należy zwrócić uwagę przede wszystkim na dwa czynniki: pojemność oraz moc. Te parametry pozostają ze sobą w ścisłej korelacji – od ich wzajemnego oddziaływania zależy czas podgrzewania wody w zasobniku do żądanej temperatury. Przy doborze pojemności kryterium jest oczywiste – wystarczy wziąć pod uwagę ilość użytkowników oraz ich zapotrzebowanie na ciepłą wodę. Inaczej rzecz się będzie miała w firmie, inaczej w prywatnym domu czy mieszkaniu, gdzie zużycie ciepłej wody jest z reguły większe. Najmniejsze produkowane podgrzewacze mają pojemność 5 l, największe – kilka tysięcy. Temperatura wody, jaką możemy maksymalnie osiągnąć w podgrzewaczu, wynosi około 80oC. Podgrzewaczy podgrzewających wodę do temperatury wrzenia jest na rynku niewiele i są one raczej stosowane w pomieszczeniach przemysłowych. Warto pokusić się o zakup urządzenia dwuzakresowego, które może pobierać wodę w nocy, korzystając z tańszej taryfy. Jeśli ilość wody zmagazynowanej poza godzinami szczytu jest niewystarczająca – można ją szybko podgrzać za pomocą specjalnej wysoko wydajnej grzałki. Na rynku możemy też znaleźć urządzenia wyposażone w wężownicę, pobierające wodę z centralnego ogrzewania. Urządzenia te potrafią też korzystać z energii elektrycznej.

Rafał Stachlewski, Atlantic Polska, Specjalista ds. PR
Rafał Stachlewski, Atlantic Polska, Specjalista ds. PR

Zdaniem EKSPERTA
Na co zwrócić uwagę podczas zakupu elektrycznych pojemnościowych podgrzewaczy wody?

Tradycyjnie należy zwrócić uwagę na ochronę antykorozyjną zbiornika w podgrzewaczu pojemnościowym. Dobrze, jeśli zamontowano w nim anodę hybrydową (połączenie tytanowej z magnezową). Jego wnętrze pokryte być powinno emalią ceramiczną, która wzbogacona jest pierwiastkami metali szlachetnych. Przydatny będzie również system, który zapewnia natychmiastową ochronę dynamiczną, odporną nawet na wodę bardzo agresywną.
Kolejną kwestią, którą należy wziąć pod uwagę jest materiał, z którego wykonano grzałkę. Warto zakupić ogrzewacz, który posiada grzałkę ceramiczną, gdyż odznacza się ona długą żywotnością i odpornością na uszkodzenia mechaniczne. Rozprowadza ona równomiernie ciepło na całej swej powierzchni. Poza tym podczas ewentualnej naprawy nie wymaga opróżnienia zbiornika z wody. Nowoczesne ogrzewacze posiadają cyfrowe sterowanie, dzięki któremu same dopasowują się do potrzeb i oczekiwań użytkownika, a także rytmu jego życia. Przyczynia się to do znacznej redukcji kosztów domowego budżetu. Dlatego warto wybrać taki model, który posiada zaawansowaną elektronikę.

Fot. 6. Podgrzewacz wiszący czy stojący? Oto jest pytanie! Fot. KOSPEL
Fot. 6. Podgrzewacz wiszący czy stojący? Oto jest pytanie! Fot. KOSPEL

Krótka instrukcja obsługi podgrzewacza wody

Aby dobrze użytkować podgrzewacz, warto pouczyć klienta o tym, aby ustawił poziom podgrzania wody na jednym poziomie. Regulacja temperatury wody w podgrzewaczach pojemnościowych może być płynna (od około 35°C do wartości maksymalnej) lub skokowa (na przykład możliwe są do ustawienia trzy wartości 40, 60 i 80°C). Na ustawienie wartości maksymalnej należy szczególnie uważać, ponieważ jeśli z kranu poleci woda o temperaturze 80oC, można się poparzyć. Wysoka temperatura sprzyja również odkładaniu się kamienia kotłowego na ściankach zasobnika i przyspiesza korozję. Kolejną ważną kwestia jest dbałość o jakość wody w zbiorniku – zależy nam na niej zarówno ze względów użytkowych, jak i technicznych – im wyższa jakość wody, tym wolniejsza korozja podgrzewacza. Pamiętajmy, że bakterie uwielbiają wodę letnią i właśnie w niej najchętniej się rozmnażają (choćby bakterie Legionella, wywołujące nietypowe zapalenie płuc. Bakterie te występują w różnych odmianach bardzo powszechnie w wodach powierzchniowych, lecz groźne stają się dopiero po wprowadzeniu do układów rozprowadzania wody – tak więc – uwaga!). Jeśli pokusimy się o zakup podgrzewacza o konstrukcji podwójnej, czyli „zbiornik w zbiorniku”, możemy być pewni, że problem nas ominie. Ale i w tym podgrzewaczu warto czasem ustawić temperaturę na wartość maksymalną, aby w prosty i naturalny sposób odkazić nasze urządzenie. Pamiętajmy, że przy temperaturze 55°C wspomniane wcześniej bakterie Legionelli giną w około 20 minut, przy temperaturze 60°C w 2 minuty, natomiast przy temperaturze 70°C w parę sekund.

Fot. 7. Czysta biel i minimalizm spodoba się fanom nowoczesnego designu. Fot. STIEBEL ELTRON
Fot. 7. Czysta biel i minimalizm spodoba się fanom nowoczesnego designu. Fot. STIEBEL ELTRON

A jakie są koszty?

Załóżmy, że przy koszcie jednostkowym energii elektrycznej na poziomie 0,40 zł/ kWh przygotowanie każdych 10 litrów c.w.u. będzie kosztowało ok. 0,2 zł. Jest to koszt nieznacznie wyższy niż w przypadku ogrzewaczy przepływowych, ale i tak warto pokusić się o oszczędność.

Podgrzewacz? Tak, ale zadbany…

Warto pouczyć naszego klienta, że powinien dbać o swój elektryczny, pojemnościowy podgrzewacz do wody. Po pierwsze, musi kontrolować (obowiązkowo) stopień zużycia anody. Jeżeli nie potrafi zrobić tego sam, powinien raz na jakiś czas poprosić o pomoc specjalistę, choć nowoczesne podgrzewacze są z reguły wyposażone we wskaźnik zużycia anody. Aluminiowe lub magnezowe anody zainstalowane w podgrzewaczach pojemnościowych mają wprawdzie przedłużyć ich żywotność naszego urządzenia, spowalniając korozję zachodzącą wewnątrz zbiornika, ale należy je wymieniać co dwa-, trzy lata. Po tym czasie anody raczej się zużywają, zależy to oczywiście od jakości wody w naszym podgrzewaczu i od jakości samego zbiornika (kolejny powód, aby wybrać ten wyższej klasy!).

Piotr Sosnowski, Specjalista ds. marketingu i rozwoju produktów
Piotr Sosnowski, Specjalista ds. marketingu i rozwoju produktów

Zdaniem EKSPERTA
Na co zwrócić uwagę podczas zakupu elektrycznych pojemnościowych podgrzewaczy wody?

Ogrzewacze pojemnościowe podgrzewają wodę użytkową w zbiorniku przy pomocy grzałki elektrycznej. Przy doborze najważniejsze jest dobranie odpowiedniej pojemności zbiornika do planowanych punktów odbioru wody. W tego typu urządzeniach moc grzałki zazwyczaj nie przekracza 2 kW i można je podłączyć do zwykłego gniazdka elektrycznego. Urządzenie potrzebuje dłuższego czasu, żeby wodę podgrzać. Przy grzałce o mocy 2 kW czas podgrzewania wynosi od kilku minut dla małych ogrzewaczy 5 litrowych do niemalże dwóch godzin przy pojemnościach ok. 80 litrów. Czas podgrzewania jest uzależniony właśnie od mocy zastosowanej grzałki elektrycznej oraz od pojemności zbiornika.
Do umywalki, czy zlewozmywaka można zastosować ogrzewacz o pojemności 5 litrów lub 10 litrów. Do prysznica lub wanny potrzebne jest zastosowanie urządzenia o większej pojemności. Warto zwrócić uwagę na możliwość zaprogramowanie czasu pracy i temperatury wody zgodnie z indywidualnymi potrzebami użytkownika np. przy pomocy smartfona. Zapewnia to najbardziej ekonomiczne korzystanie z urządzenia.

Małgorzata Szcześniak

«
»

Dodaj komentarz