Każdy budynek wymaga indywidualnego podejścia do sposobu jego ogrzewania. Podstawą zadowolenia użytkownika będzie spełnienie jego oczekiwań, a te są zawsze podobne. Kocioł powinien zapewnić jak najniższe koszty ogrzewania, wysoki komfort ciepłej wody użytkowej, zajmować jak najmniej miejsca oraz powinien być niezawodny i trwały.
Spośród szerokiej oferty kotłów gazowych możemy wybrać tradycyjny lub kondensacyjny, wiszący lub stojący, jedno lub dwufunkcyjny. Który będzie najlepszy?
Niskie koszty ogrzewania
Obecnie budowane domy jednorodzinne potrzebują stosunkowo mało ciepła do ich ogrzania. Zapotrzebowanie na ciepło budynku o powierzchni ogrzewanej np. 180 m2 (przy obliczeniowej temperaturze zewnętrznej -20°C) może wynieść ok. 12 kW. Zapotrzebowanie to zmniejsza się wraz z rosnącą temperaturą zewnętrzną. Przy temperaturze zewnętrznej około 0°C, budynek może potrzebować już tylko ok. 6 kW.
Najniższe koszty ogrzewania zapewni kocioł, który będzie maksymalnie wykorzystywał paliwo i który dopasuje swoją moc grzewczą do zmieniającego się zapotrzebowanie na ciepło budynku.
Jednym z rozwiązań będzie zastosowanie wiszącego kotła kondensacyjnego. Łatwo można dobrać urządzenie o mocy grzewczej dopasowanej do potrzeb budynku, np. 3,8-13 kW lub 4,8-19 kW.
Kotły kondensacyjne wyposażone są w palniki modulowane, które regulują ilość wytwarzanego ciepła w szerokim zakresie mocy grzewczej, np. od 20 do 100% znamionowej mocy grzewczej. Dzięki temu lepiej dopasowują swoją moc grzewczą do zapotrzebowania budynku na ciepło i pracują z mniejszą częstotliwością załączeń, czyli oszczędniej. Na kotle można ustawić maksymalną moc grzewczą, z jaką będzie on pracował na potrzeby centralnego ogrzewania, np. 12 kW. Przy każdym uruchomieniu palnika mogą „startować” z mocą 60% znamionowej mocy cieplnej, lub niższą – w zależności od ustawienia, stosuje się w nich układy kontrolujące skład mieszanki gazu i powietrza, aby w każdych warunkach pracy kotła był on optymalny i zapewniał maksymalne wykorzystanie paliwa. Przy braku zapotrzebowania na ciepło kocioł całkowicie wyłączy się, ponieważ nie jest wymagane utrzymywanie minimalnej temperatury wody grzewczej. Zazwyczaj kotły kondensacyjne umożliwiają stosowanie długich przewodów spalinowych, nawet do 20 metrów. To wszystko sprawia, że łatwo znajdziemy odpowiedni kocioł, który w większym stopniu wykorzystuje paliwo w porównaniu z tradycyjnym, zapewniając niższe koszty ogrzewania.
REKLAMA
Oczywiście, możemy również zastosować kocioł tradycyjny wiszący lub stojący. Kotły stojące tzw. żeliwne, produkowane są o mocy od ok. 18 kW. Dla budynku, który potrzebuje maksymalnie 12 kW, są znacznie przewymiarowane. Kotły te wyposażone są w palniki jednostopniowe, więc nie będzie mowy o dopasowaniu ilości wytwarzanego ciepła do zapotrzebowania na ciepło budynku.
Również kocioł wiszący trudniej będzie dopasować do budynku o małym zapotrzebowaniu ciepła. Chociaż wyposażone są w palniki modulowane, to ich zakres modulacji jest znacznie mniejszy, bo np. 10,5-24 kW. Gdzie, minimalna moc grzewcza kotła jest bliska maksymalnemu zapotrzebowaniu budynku na ciepło – czyli kocioł praktycznie zawsze będzie pracował poza zakresem modulacji palnika na zasadzie załącz-wyłącz. W okresach przejściowych, przy małym zapotrzebowaniu na ciepło, będzie załączał się częściej, zużywając tym samym więcej gazu. Kotły tradycyjne wymagają utrzymywania minimalnej temperatury wody grzewczej dla ochrony przed kondensacją. Niezależnie od zapotrzebowania na ciepło kocioł musi utrzymywać minimalną temperaturę wody grzewczej, zużywając tym samym paliwo.
Komfort ciepłej wody użytkowej
Komfort c.w.u., to dostępna odpowiednia ilość ciepłej wody o wymaganej temperaturze. W domach z dwiema łazienkami, gdzie istnieje możliwość jednoczesnego korzystania z dwóch punktów poboru ciepłej wody, właściwym rozwiązaniem będzie kocioł jednofunkcyjny z osobnym podgrzewaczem pojemnościowym lub kocioł z zabudowanym zasobnikiem c.w.u. np. warstwowym.
Podstawową sprawą będzie dokładne określenie ile potrzebujemy ciepłej wody, czyli rodzaju punktów poboru i przyzwyczajeń użytkowników. W przypadku podgrzewaczy to właśnie ich pojemność będzie decydować o dostępnej ilości (wydajności) c.w.u., natomiast moc kotła będzie miała wpływ na to ile czasu potrzeba do ogrzania wody w podgrzewaczu po całkowitym wyczerpaniu ciepłej wody.
Inaczej jest w przypadku kotłów z zabudowanym zasobnikiem warstwowym c.w.u. – tutaj o wydajności c.w.u. decyduje moc kotła i pojemność zasobnika. Przy wyborze odpowiedniego sposobu ogrzewania c.w.u. należy wziąć pod uwagę również jego ograniczenia. Na przykład, niektórzy producenci nie dopuszczają stosowania cyrkulacji wody użytkowej w przypadku kotłów z zasobnikami warstwowymi małej pojemności do ok. 50 litrów. Również woda użytkowa w tych kotłach musi spełniać wymogi odnośnie twardości – przy twardości powyżej 20 stopni niemieckich – zaleca się stosowanie zmiękczacza wody lub podgrzewacz pojemnościowego wyposażonego w wężownicę grzewczą.
Jeśli w instalacji mamy dodatkowe źródła ciepła, np. kolektory słoneczne do c.w.u. i stosujemy podgrzewacze pojemnościowe tzw. biwalentne (wyposażone w dwie wężownice grzewcze), to również musimy zwrócić uwagę na ich wydajność c.w.u. Trzeba pamiętać, że mimo dużej pojemności np. 300 litrów, kocioł ogrzewa ciepłą wodę w około połowy pojemności podgrzewacza tj. 150 litrów. A mając wannę o pojemności 200 litrów, gdy kolektory nie pracują, to możemy spodziewać się, że ciepłej wody „zabraknie”.
Dodatkowe źródła ciepła
Poszukiwanie rozwiązań, które zapewnią jak najniższe koszty ogrzewania sprawia, że coraz częściej stosowane są dodatkowe źródła ciepła jak, np. kolektory słoneczne wspomagające ogrzewanie ciepłej wody użytkowej, kominki z płaszczem wodnym, które pracują na potrzeby ogrzewania budynku i również ogrzewania c.w.u.
W takich instalacjach najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie kotła jednofunkcyjnego z osobnym podgrzewaczem o odpowiedniej pojemności. Ze względu na prostą budowę najlepszy będzie kocioł stojący żeliwny. Ale również z kotłami wiszącymi uzyskamy pożądany efekt.
Krzysztof Gnyra
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.